MKS Błękitni Orneta - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Mecze w Ornecie

Mecze rozgrywane w Ornecie

Do zobaczenia wiosną!!

 

 

 

 

 

 

 

 

jesień-2007

 

Runda jesienna-2007

I kolejka- W meczu Błękitnych rozegranym we Fromborku z zespołem ZKS Olimpia nasza drużyna przegrała 0:3.
Piłka jest grą niesprawiedliwą, jak stwierdził po meczu red. Adam Jakubiak.
Cóż z tego, że Błękitni w przekroju całego meczu stwarzali więcej sytuacji, częściej byli w posiadaniu piłki i wykonywali więcej rzutów rożnych.
Ale bramki strzelali tylko piłkarze ZKS Olimpia.
Pierwsza padła w 32min.
Robert Szełemej wybił piłkę w okolicach 16m przed siebie a zawodnik Olimpii czubkiem buta skierował ją w światło bramki.
Gdyby Paweł Dublanka wykazał się większym zdecydowaniem, mógłby ją bez problemu zatrzymać.
Po stracie bramki przewagę uzyskała drużyna Błękitnych. Paweł Dublanka dwa razy w dogodnej sytuacji strzelał z pola karnego obok bramki.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Piłkarze Błękitnych dążyli do wyrównania ale bez efektu bramkowego.
Piłkarzom ZKS dopisywało szczęście. Daniel Kogut będąc sam na sam strzelił w bramkarza.
Rafał Mianowski z rzutu wolnego bezpośredniego wykonywanego z pola karnego strzelił silnie obok słupka.
Ten rzut wolny był dziwną decyzja sędziego, który po faulu zawodnika Olimpii w polu karnym -podyktował rzut wolny pośredni!
Zresztą sędzia chyba przed meczem postanowił, że ukarze żółtą kartką za piąty faul.
Zawodnicy Olimpii grali dość ostro i po czterech faulach zawodników Olimpii-sędzia dyktował rzuty wolne. Piąty faul Pawła Dublanki i żółta kartka. Piotr Zajączkowski zwrócił uwagę na niekonsekwencję sędziego i też został ukarany żółtą kartką.
Następnie Janusz Żmijewski z rzutu wolnego (16m) strzelił ponad bramką.
Stara piłkarska prawda, że niewykorzystane sytuacje się mszczą zanlazła potwierdzenie w 83min. gdy po kontrze Olimpia podwyższyła wynik na 2:0.
W ostatniej minucie meczu zawodnik Olimpii strzałem w okienko z rzutu wolnego ustalił wynik spotkania na 0:3.

Skład:Szełemej-Basałygo (Ciosek), Mianowski, Paweł Zajączkowski, Kowalski, Piotr Zajączkowski, Dublanka (Kałamajski), Żmijewski, Kogut (Michalski), Szczęch, Pluciński.

 

II kolejka- Piękną i co najważniejsze skuteczną grę zaprezentowali Błękitni w wyjazdowym meczem w Tolkmicku.

Przez całą pierwszą połowę na boisku dominowali Błękitni.
13 minuta meczu okazała się pechowa dla grającego trenera Piotra Zajączkowskiego, który z powodu kontuzji musiał opuścić boisko i mógł z boku obserwować grę swoich podopiecznych. Trener żartował, że po jego zejściu drużyna zaczęła strzelać bramki. Wynik meczu otworzył w 19min. Janusz Żmijewski zdobywając bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego. Na bramkę Tolkmicka sunął atak za atakiem. Po zagraniu wzdłuż bramki Pawła Dublanki-Wojtek Czerniewicz trafił w słupek. Za chwilę piłka wylądowała na poprzeczce.
W 36 minucie Robert Pluciński ze stoickim spokojem wykończył akcję naszego zespołu podwyższając wynik na 2:0. Były jeszcze cztery okazje na zmianę wyniku i mogliśmy prowadzić jeszcze wyżej.
W 45 min. Wojtek Czerniewicz otrzymał prostopadłe podanie, wyprzedził obrońców i podwyższył wynik na 3:0.
Po przerwie nadal na boisku dominowali piłkarze Błękitnych, gospodarze próbowali kontratakować i w 60min. zdobyli bramkę.
W 72 min. Robert Pluciński ustalił wynik spotkania na 4:1.
Było jeszcze kilka doskonałych okazji (Mianowski, Żmijewski) lecz wynik nie uległ zmianie.
SKŁAD:Szełemej-Piotr Zajączkowski (14-Basałygo), Mackiewicz, Kowalski, Paweł Zajączkowski, Dublanka (81-Ciosek), Żmijewski, Kogut, Pluciński (85-Szydłowski), Czerniewicz (77-A.Gołębiewski).
Nie zagrał-Piotr Kałamajski.

 

III-kolejka Zwycięsko zakończył się mecz w Stawigudzie z miejscowym GKS.
Błękitni wygrali po pożegnalnej bramce Janusza Żmijewskiego
Odchodzi do Narwi Ostrołęka.

Przez większą część spotkania przeważała drużyna Błękitnych. Trudno gra się na małym boisku w Stawigudzie.
Gospodarze ograniczali się do dalekich wrzutek pod nasze pole karne i szukanie okazji na zdobycie bramki. Nasi piłkarze grali spokojnie i już do przrwy stworzyli okazje do zdobycia bramki ale ta sztuka się nie udała.
Po przerwie w 51min. po zagraniu Pawła Dublanki wzdłuż bramki zamykający akcję Janusz Żmijewski strzelił na 1:0.
Okazji nie brakowało-Wojtek Czerniewicz wyłożył piłkę Robertowi Plucińskiemu, który z kilku metrów strzelił nad poprzeczką.
Po jednej z akcji gospodarzy, piłka trafiła w rękę Darka Mackiewicza i sędzia podyktował rzut karny.
Dopisało nam szczęście, gdyż zawodnik GKS nie trafił w bramkę. Zasłużone zwycięstwo naszej drużyny.
W pierwszej połowie mecz został przerwany na kilkanaście minut, jeden z pijanych kibiców uderzył będącego na meczu Kamila Gołębiewskiego, nasi zawodnicy rezerwowi z powodu braku porządkowych obezwładnili chuligana i trzymali go na ziemi do chwili przyjazdu policji.
Skład:Szełemej, Szczęch (Basałygo), Mackiewicz, Kowalski, Zajączkowski (A.Gołębiewski), Dublanka (Michalski), Mianowski, Żmijewski, Kogut, Pluciński (Werhun), Czerniewicz.

 

 W V kolejce rozgrywek seniorzy Błękitnych odnieśli czwarte zwycięstwo.
Wynik meczu na 1:0 otworzył w 23min Rafał Mianowski strzelając silnie zza pola karnego. Drużyna Ossy Biskupiec P. przyjechała na mecz w okrojonym składzie.
Dziesięciu zawodników Ossy broniło dostępu do własnej bramki.
Przez całe spotkanie Błękitni posiadali przygniatającą przewagę, drużyna gości rzadko przekraczała środkową linię boiska.
W 53min. Wojtek Czerniewicz podwyższa wynik na 2:0 a w 59min głową zdobywa swoją drugą bramkę i było 3:0.
Wynik meczu na 4:0 w 75min ustalił Robert Pluciński strzelając z kilku metrów w zamieszaniu na polu karnym.
Goście kończyli mecz w dziesiątkę, kontuzji doznał Kaźmierczuk Mariusz a na ławce rezerwowych brak było zmiennika.
4:0 to najniższy wynik z możliwych. Wyraźnego pecha miał Rafał Mianowski, wielokrotnie strzelał, lecz piłka nie znalazła drogi do bramki.

Skład: Szełemej-Basałygo, Mackiewicz, Kowalski, Zajączkowski, Minowski, Dublanka (80-Michalski), Gołębiewski (46-Werhun), Kogut (78-Kałamajski), Czerniewicz (85-Szydłowski), Pluciński.
 

 Po raz piąty w lidze okręgowej Błękitni spotkali się z tęczą Miłomłyn i po raz piąty bez względu na miejsca w tabeli nie potrafili odnieść zwycięstwa.
Cóż z tego, że nasi piłkarze więcej byli przy piłce i szczególnie na początku pierwszej połowy spotkania często gościli w polu karnym Tęczy, jednak bez efektu bramkowego.
W 60 minucie złe podanie Rafała Mianowskiego do Sebastiana Kowalskiego-przechwycił pomocnik Tęczy zagrał prostopadle do napastnika, który ubiegł naszych obrońców i Tęcza uzyskała prowadzenie 1:0.
Dwie minuty później wyrównaliśmy na 1:1, Paweł Dublanka otrzymał piłkę kilka metrów od bramki i strzałem w długi róg doprowadził do remisu.
W 80-min. kolejna strata w środku pola naszych zawodników-prostopadłe zagranie i Tęcza zdobywa zwycięską bramkę.
Był to słaby występ naszej drużyny, która nie potrafiła wykorzystać swoich atutów.

Skład: Szełemej-Kowalski, Mackiewicz, Basałygo, Werhun, Dublanka (70-Michalski), Mianowski, Pluciński, Kałamajski, Kogut, Czerniewicz

 

  W środę 12-września seniorzy Błękitnych rozegrali kolejny mecz ligi okręgowej. Przeciwnikiem była drużyna Żabianka/HuraganII Żabi Róg.
Już dawno drużyna Błękitnych nie wygrała tak wysoko.
Mecz zakończył się wygraną naszego zespołu 9:1!
Od początku meczu przewagę uzyskała nasza drużyna, lecz pierwsza bramka padła dopiero w 26min, kiedy Piotr Werhun z bliska wpakował piłkę do siatki. W 32min. dokładne podanie Wacka Szczęcha do Rafała Mianowskiego i było 2:0.
W 35min. błąd Sebastiana Kowalskiego wykorzystał zawodnik Huraganu Głowacki strzelając bramkę na 2:1.
Jednak minutę później Błękitni prowadzili po strzale Rafała Mianowskiego 3:1.
Na 4:1 podwyższył Robert Pluciński w 39min. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Rafał Mianowski strzela swoją trzecią bramkę i jest 5:1.
W 51min. po faulu na Rafale Mianowskim karnego wykorzystuje Robert Pluciński - 6:1.
W 72min. Wacław Szczęch podwyższa wynik na 7:1.
Mecz praktycznie toczył się na jednej połowie. W 87min. Rafał Mianowski strzela swoją czwartą bramkę(!) w tym spotkaniu podwyższając wynik na 8:1. W 89 minucie w kilka minut po wejściu na boisko Mariusz Szydłowski ustala wynik spotkania na 9:1. Wynik mógł być o wiele wyższy, gdyby Robert Pluciński miał lepiej ustawiony celownik.
Skład:Szełemej, Kowalski, Basałygo, Mackiewicz, Werhun, Dublanka, Szczęch, Mianowski, Michalski (64-Ciosek), Pluciński (86- Szydłowski, Czerniewicz,

 

  W kolejnym meczu wyjazdowym seniorzy przegrali z Ewingami Zalewo 0:2.
Cóż z tego, że przez cały mecz mieliśmy przewagę, skoro nasi zawodnicy mimo stworzenia kilku super sytuacji, nie potrafili strzelić bramki.
W meczu tym pierwsza bramka padła po chamskiej (to za mało powiedziane!!) postawie jednego z zawodników Zalewa.
Nasi zawodnicy wybili piłkę na aut, gdy leżał na murawie kontuzjowany zawodnik.
Zawodnik Zalewa wyrzucił piłkę z autu do swego kolegi (było to w pobliżu naszej bramki)
Wszyscy oczekiwali że piłka ponownie zostanie wybita-niestety, zawodnik Ewingów z nr.7 MUC oczywiście przez nikogo nie atakowany przy biernej postawie Roberta Szełemeja strzelił bramkę.

Taką postawą byli oburzeni nasi zawodnicy.
Sędziowie po meczu również nie kryli swego zdziwienia-ale bramkę musieli uznać.
Nasi piłkarze po tej bramce ruszyli do ataku i zagrali bardziej agresywnie ale jak wspomniałem wcześniej bez efektu bramkowego.
Jedna z kontr Zalewa przyniosła im drugą bramkę i w ten sposób przegrywamy kolejny mecz na wyjeździe.

Skład drużyny Szełemej-Kowalski, Mackiewicz, Basałygo-kontuzja (14-Ciosek), Werhun, Kogut, Zajączkowski, Mianowski, Dublanka-kontuzja (63-Michalski),Pluciński, Czerniewicz.

 

  Seniorzy podejmowali zespół GLKS Jonkowo.
Wynik meczu 0:0 - jak można zrelacjonować mecz w którym Błękitni stworzyli mnóstwo sytuacji do zdobycia bramek ale nie strzelili żadnej.
Drużyna z Jonkowa w całym meczu oddała jeden mocny i celny strzał na bramkę-Robert Szełemej nie dał się zaskoczyć.
Bramkarz Jonkowa zdobył punkt dla swojej drużyny, broniąc bardzo pewnie i zarazem szczęśliwie.
Nie dało się jednak ukryć braków treningowych u niektórych zawodników naszej drużyny.
Skład: Szełemej -Kowalski, Dublanka, Zajączkowski, Werhun, Kałamajski (46-Ciosek), Szczęch, Mianowski, Kogut, Szydłowski (72-Michalski), Czerniewicz.

 

  Drużyna seniorów Błękitnych przełamała niemoc strzelecką w meczach wyjazdowych pokonując w Ząbrowie Osę 4:0 (1:0). Pierwszą bramkę po bardzo dynamicznej akcji-trzy podania Paweł Zajączkowski zagrał długą piłkę do Wacka Szczęcha, który przerzucił piłkę na prawą stronę do będącego w biegu Pawła Dublanki, Paweł wbiegł dynamicznie w pole karne i strzałem w "długi róg" zdobył w 15min pierwszą bramkę.
Po przerwie drużyna gospodarzy dążyła ambitnie do wyrównania.
Bardzo dobrze i zarazem szczęśliwie bronił Łukasz Sidorowicz kilkakrotnie ratując zespół przed utratą bramki, jednak to nasza drużyna podwyższyła wynik spotkania na 2:0. Po rzucie rożnym piłka trafiła do Pawła Zajączkowskiego, który strzelił silnie-piłka otarła się o poprzeczkę i wpadła do bramki.
Błękitni wyprowadzali groźne kontry, po jednej z nich Wojtek Czerniewicz zakręcił w swoim stylu obrońcami i dograł do Mariusza Szydłowskiego, który z bliska podwyższył na 3:0.
Przy czwartej bramce w 87min spotkania duży udział miał Tomek Lasocki, który będąc sam na sam trzy razy strzelał a bramkarz odbijał piłkę w końcu piłka trafiła do Piotra Werhuna a ten ustalił wynik spotkania na 4:0. Trzeba wspomnieć o kilku niewykorzystanych sytuacjach- Rafał Mianowski- poprzeczka i Wojtek Czerniewicz mając przed sobą pustą bramkę i Tomka Lasockiego strzelił z bliska obok słupka.
Należy podkreślić dobrą atmosferę tego spotkania, gospodarze grali "fair" mimo niekorzystnego wyniku. Bardzo dobrze prowadził mecz sędzia (I-liga) p.Bakaluk

Skład:Sidorowicz-Kowalski, Zajączkowski, Basałygo, Werhun, Kogut, Szczęch, Ciosek, Dublanka (64-Szydłowski), Czerniewicz Mianowski (80-Lasocki)

 

  Seniorzy Błękitnych wysoko przegrali w Łukcie z Warmiakiem 0:4.
Warmiak zdobył bramkę po akcji prawym skrzydłem i strzale po długim rogu.
Trzeba podkreślić postawę w tym meczu Łukasza Sidorowicza, który mimo przeziębienia i gorączki zdecydował się na występ w dzisiejszym meczu.
W drugiej połowie Błękitni przystąpili do bardziej zdecydowanych ataków i była szansa na wyrównanie.
Sędzia podyktował rzut wolny pośredni z pola karnego. Po zagraniu Daniela Koguta-Rafał Mianowski strzelił silnie lecz niecelnie - to była najlepsza okazja do wyrównania.
Wynik meczu ustawił sędzia tego spotkania, który niesłusznie podyktował rzut karny po wybiciu piłki wślizgiem przez Daniela Koguta.(tą opinie wyraził również obiektywnie oceniając sytuację trener Warmiaka p. Romanowski-mówiąc do sędziego, że karnego nie było-brawo za postawę trenera) Gospodarze wykorzystali rzut karny i prowadząc 2:0 mogli zabezpieczyć defensywę.
Jeszcze dwie kontry Warmiaka przyniosły dwie bramki i mecz skończył się wysoką przegraną naszej drużyny 0:4.
Wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania, ale trzeba przyznać, że był to słaby mecz naszej drużyny-dużo niedokładnych podań. W całym meczy nasza drużyna oddała tylko dwa strzały w kierunku bramki przeciwnika i oba były niecelne.

Skład:Sidorowicz-Kowalski, Mackiewicz (60-Szczęch), Basałygo (80-Michalski), Zajączkowski, Werhun, Mianowski, Kogut, Dublanka, Uzar, Czerniewicz.

20-października seniorzy na własnym boisku przegrali ze Startem Nidzica 0:3.
Początek meczu to wyrównana gra obu zespołów.
W 35min. Start objął prowadzenie 1:0 po strzale Pawła Sobotki z rzutu wolnego z ok.25m. Mimo interwencji Łukasza Sidorowicza piłka ocierając się o słupek wpadła do siatki. Taki wynik utrzymał się do przerwy.
Po przerwie Błękitni dążyli do wyrównania ale brakowało "sił i środków".
Mnożyły się jednak niedokładne podania. Drużyna gości była bardziej "wybiegana" i przejmowała większość niedokładnych podań naszych zawodników.
Po jednej z kontr w 74min spotkania szybka akcja zawodników Startu i strzałem z pola karnego Dąbkowski Krzysztof nie dając Łukaszowi żadnych szans podwyższa wynik na 2:0 dla Startu.
Kolejną bramkę Start zdobywa w 87min. Po rzucie rożnym Rafał Szymański głową ustala wynik spotkania na 0:3.

Błękitni Sidorowicz-Szczęch, Mackiewicz, Kowalski, Zajączkowski, Lasocki (46-Basałygo), Werhun, Mianowski, Kogut, Szydłowski (46-Uzar), Czerniewicz

Ankiety

Miejsce Błękitnych po rundzie jesiennej

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 18

Ostatnie spotkanie

MKS Błękitni OrnetaPolonia Pasłęk
MKS Błękitni Orneta 1:5 Polonia Pasłęk
2018-11-24, 13:00:00
    relacja »

Wyniki

Ostatnia kolejka 17
MKS Błękitni Orneta 1:5 Polonia Pasłęk
Orzeł Janowiec Kościelny 1:2 Olimpia Olsztynek
Gmina Kozłowo 3:4 GSZS Rybno
Kormoran Zwierzewo 4:1 Radomniak Radomno
FC Dajtki (Olsztyn) 0:5 Warmia Olsztyn
Start Nidzica 4:2 Płomień Turznica
Polonia Markusy 4:0 Ewingi Zalewo
Huragan II Morąg 3:2 GKS Stawiguda

Najnowsza galeria

Orlicy w Niemczech
Ładowanie...

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 75, wczoraj: 374
ogółem: 3 292 947

statystyki szczegółowe